Po miesiącach pracy, z przerwą na wydanie części drugiej, przyszedł czas postawić ostatnią kropkę zamknąć lustrzaną serię ostatnim, trzecim tomem. LUSTRO. Po mrocznej stronie, ukończona.
Przyszedł teraz czas na korektę i pracę redaktorską, co zajmie najbliższe tygodnie. W tym czasie będę się starał odpocząć po tych intensywnych twórczo miesiącach. Nie wiem, co będzie dalej i kiedy ponownie siądę do pisania, bo nie mam jeszcze pomysłu na kolejną książkę.
Po mrocznej stronie, było zdecydowanie najtrudniejszą z napisanych przeze mnie Luster. Stała się pewnego rodzaju wyznaniem, wyrzutem i oczyszczeniem. Poruszając bardzo trudny i wrażliwy temat wewnętrznego mroku i ukrytych w najgłębszych zakamarkach naszych dusz tajemnic, wszedłem na zdradliwe i niebezpieczne wody, pełne raf, gór lodowych, gigantycznych wirów, krakenów i emocjonalnych pól minowych… Postanowiłem wstrząsnąć czytelnikiem najmocniej jak potrafiłem i pokazać, że za każdym z nas jest tajemnica, skryta w mroku uczuć…
Jeśli ciebie zaciekawiłem, zapraszam do lektury poprzednich części, ponieważ, aby przeczytać część trzecią, musisz znać część drugą, a druga nie ma sensu bez poznania części pierwszej… W końcu, zgodnie z zasadą entropii, by zrobić jajecznicę, najpierw musimy stłuc jajko. Nie da się tego zrobić odwrotnie.
Zatem, w oczekiwaniu na LUSTRO. Po mrocznej stronie, zapraszam do zakupu dwóch pierwszych części, czyli LUSTRO. Przepowiednia i LUSTRO. Przebudzenie.